Jeden dzień na zwiedzanie Wilna to zdecydowanie za mało. Odczuwamy niedosyt tego miasta, nawet z tak wspaniałą przewodniczką, jaką okazała się Jola- Polka z pochodzenia. Być może jeszcze tu kiedyś wrócimy, tak jak się wraca do Warszawy, Krakowa, w Bieszczady i na Podlasie, może i my ponownie przyjedziemy na Litwę?