W najbliższy piątek nie będzie spotkania klubowego!!!
Z przyczyn osobistych nie mogę zorganizować spotkania ani w czwartek, ani w piątek. Proponuję poniedziałek 5 lipca godz.17.30 (to jest kompromis, bo część chciała na 18.00, a część na 17.00). Będzie to równocześnie spotkanie przedwyjazdowe. Wycieczka na Podlasie Północne odbędzie się w terminie 8-11 lipca.
Godziny wyjazdu takie same, jak przy ostatniej wycieczce.
Wyjazd o 5.00 z Wojnowa (przystanek naprzeciwko szkoły, w kierunku miasta),
-5.00 koło Przychodni przy Strachocińskiej (przystanek)
-5.15 pod Urzędem Wojewódzkim (parking)
- 5.30 Zakrzów koło Biedronki.
Ta sama firma transportowa. Autokar z 2 kierowcami. Przewodnik Damian. Na spotkaniu można wpłacić resztę pieniędzy lub wpłacić w autokarze. Można też wpłacić przelewem.
Dzisiaj zwolniły się 2 miejsca na wycieczkę, więc jeśli ktoś chciałby się jeszcze dopisać, to można.
Będę też zbierała informacje o tym, kto z kim chciałby być w pokoju podczas wycieczki. Mamy łącznie 3 noclegi. Pierwsza noc w Ełku i 2 w Gibach, hotel Kresovia.
Pozostałe informacje jeszcze zamieszczę.
Dodatkowe sprawy do omówienia na spotkaniu:
-wycieczka w lipcu, 1-dniowa: Moritzburg, Radebeul, Pilnitz, Pirna, Drezno.
-3-dniowa na Kaszuby i Kociewie
-wyjście w lipcu na kabaret: Skoczylas i goście (darmowe)
-zwiedzanie Wrocławia z przewodnikiem (darmowe)
-wyjście do kina
-inne tematy.
Drodzy Klubowicze!
Ci, którzy byli uczestnikami naszej ostatniej wyprawy na Podlasie Południowe, poznali przesympatyczną Kasię Bareję, która razem z nami zwiedzała Podlasie. Kasia na naszą prośbę opowiadała nam trochę o sobie, rodzinie i ojcu- Stanisławie Barei. Tak! To o Tym Barei mówimy, o polskim reżyserze, scenarzyście i aktorze:)
Dla przypomnienia - filmy wyreżyserowane przez Stanisława Bareję to:
Będziemy jeszcze wracać do tematu, a teraz chciałam udostępnić wiersz napisany dla nas przez Katarzynę, za Jej zgodą oczywiście. Serdecznie za niego dziękuję👍😊
"Vivat Renata, cudna Osoba, Klubu Aktywnych Kobiet ozdoba.
Przemiła Reniu – w serca natchnieniu, po Wrocka/Wawy czułym zderzeniu
Pragnę Ci złożyć dzięki najszczersze, a zatem co tam – niech będzie wierszem J:
Reniu - cierpliwa, mądra, skuteczna – wyprawa z Tobą była bajeczna!!!
Ciekawe miejsca, świetny Przewodnik - Damian i Renia są laurów godni!
Przyjmij do grona Kaśkę niebożę, A ja w Warszawie Twą filię założę J!"
Obraz Bazylego Albiczuka, pochodzący ze zbiorów Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej, które zwiedzaliśmy.
Koterka- pośrodku leśnej polany stoi tu samotnie niewielka drewniana cerkiew wzniesiona w 1912 roku. Położona jest tuż przy granicy z Białorusią.
60 lat wcześniej Matka Boża objawiła się tutaj mieszkance pobliskich Tokar. Cerkiew otoczona jest wieńcem kilkudziesięciu drewnianych krzyży. To ciche, odludne miejsce ożywa tylko podczas nabożeństw w Trzecim Dniu Św. Trójcy i w czasie święta Ikony Matki Bożej "Radość Wszystkich Strapionych" (6 listopada). Dość licznie przybywający wierni biorą udział w uroczystej mszy, a potem udają się do źródła bijącego obok cerkwi.
Kilka informacji przed piątkowym wyjazdem:
Zabieramy certyfikaty szczepień z kodem QR lub zaświadczenia po II szczepieniu, jeśli ktoś posiada.
Wyjazd o 5.00 z Wojnowa (przystanek naprzeciwko szkoły, w kierunku miasta),
-5.00 koło Przychodni przy Strachocińskiej (przystanek)
-5.15 pod Urzędem Wojewódzkim (parking)
- 5.30 Zakrzów koło Biedronki.
Mamy komplet, więc każdej osobie przysługuje tylko 1 miejsce w autokarze. Zwykle przy każdym wyjeździe więcej chętnych mamy na miejsca z przodu autokaru niż na te z tyłu. Tym razem zarezerwowano 15 miejsc na końcu autokaru, tj. 5 końcowych+ 2 podwójne z jednej + 3 podwójne z drugiej. Ja siedzę tam, gdzie zwykle- z przodu od strony drzwi. Wsiadam na pierwszym przystanku, a przewodnik Damian na ostatnim.
Jedziemy z 2 kierowcami.
Pokoje z grubsza są już podzielone. Osoby, które nie dobrały sobie jeszcze pary do pokoju, zrobią to na miejscu.
Posiłki w ramach wycieczki:
-obiadokolacja w hotelu
-śniadanie w hotelu drugiego dnia ( bufet szwedzki)
-Obiadokolacja w hotelu drugiego dnia
-śniadanie w hotelu trzeciego dnia (bufet szwedzki)
-obiad 2-daniowy trzeciego dnia.
Podrukowane programy zwiedzania już rozdałam, ale jeszcze będą w autokarze dla chętnych.
Tak, jak na każdą wycieczkę ubrać się proszę "na cebulkę". Zabrać wygodne buty, okulary i parasolkę na wszelki wypadek. Zabrać drugie śniadanie i napoje. Będziemy się zatrzymywać po drodze na toaletę i kawę, więc można będzie coś jeszcze kupić, ale lepiej być zabezpieczonym.
Mam nadzieję, że HUMORY będą dopisywać!!!😀😊😎 Będzie super😍😘🚍🚐🚕🌞🌎
Powrót w niedzielę ok.23.00.
Dworek Sienkiewicza-muzeum w Woli Okrzejskiej, które będziemy zwiedzać.
Dodatkowe informacje, w związku z pytaniami:
-w pokojach są ręczniki i mydło
-są suszarki. Pokoje są komfortowe:)
-wszyscy mają pokoje 2-osobowe, chyba że zamawiali jedynki za dopłatą.
Zamek Rabsztyn na szlaku orlich gniazd- to średniowieczny zamek rycerski, który powstał za czasów Kazimierza Wielkiego.
Zamek Rabsztyn położony jest w miejscowości Rabsztyn, niedaleko Olkusza, na szczycie wapiennego wzgórza. Na zamku co roku w lipcu organizowane są Turnieje Rycerskie.
Zamek pilicki wzniesiony w XVI w. przebudowany w r. 1610 został po zniszczeniu przez Szwedów przekształcony na pałac w r. 1760 i gruntownie odrestaurowany w XIX wieku.
Na kompleks pałacowy składa się położony po lewej stronie budynek stajni lub garażu, pałac z fontanną przed wejściem oraz oficyna po lewej stronie.
Zamek w Pilicy niegdyś należał do Pileckich, Padniewskich i Zbarskich oraz Konstantego Wiśniowieckiego. W 1731 roku zamek stał się własnością wdowy po potomku Jana III Sobieskiego, Marii z Wesslów Sobieskiej.
W 1908 roku kupił go Kazimierz Arkuszewski. Rodzina Arkuszewskich pozostawała właścicielem posiadłości do II wojny światowej.
Posiadłość zagarnięto w ramach tak zwanej “reformy rolnej w Polsce” w 1944 roku. Najpierw w zabytkowych wnętrzach urządzono szpital polowy, potem po wojnie dom dziecka, szkołę, a następnie Państwowy Młodzieżowy Zakład Wychowawczy dla chłopców. Od początku trwała dewastacja zabytkowych wnętrz.
Posiadłość w Pilicy składającą się z 13 hektarowego parku oraz zabudowań pałacowych nabyła miliarderka Barbara Piasecka-Johnson, wdowa po szefie koncernu Johnson&Johnson. Majątek sprzedała gmina.
52-letnia wówczas Piasecka-Johnson chciała przekształcić pałac w swoją siedzibę i zorganizować tu również ogólnodostępne muzeum sztuki. Gdyby wiedziała jak będą przebiegać dalsze losy kompleksu pałacowo-zamkowego pewnie zdecydowałaby się na zakup innej posiadłości.
Piasecka-Johnson kupiła pałac i
rozpoczęła remont, który według niektórych źródeł pochłonął 4 miliony
dolarów, a według innych tylko 3 miliony. Przeprowadzono prace
archeologiczne, przygotowano dwa projekty adaptacji pałacu w tym również
podpiwniczenie obiektu, które rozpoczęto. Wyremontowano też oficynę oraz
wnętrza pałacu. Po roku remont wstrzymano ponieważ o posiadłość upomnieli się
spadkobiercy przedwojennego właściciela kompleksu – Kazimierza Arkuszewskiego.
Sprawa trafiła do sądu i ciągnęła się przez kilkanaście lat.
Sądowa batalia trwała przez wiele lat i nigdy nie doczekała się końca. Barbara Piasecka-Johnson zmarła 1 kwietnia 2013 roku w wieku 76 lat. Śmierć potencjalnej inwestorki niewiele zmieniła.
Pałac niszczeje nadal.
https://www.kawiarniany.pl