Ostatnie tygodnie miałam dość zajęte, w związku z czym niewiele czasu mogłam poświęcić na wpisy na blogu. Do tego choroba, która mnie ostatnio dopadła i jest odpowiedź...
Po Hiszpanii od razu był drugi wyjazd, więc i nie było kiedy odpocząć. Nie zdążyłam jeszcze wrzucić zdjęć z Barcelony, Girony i Tossa de Mar, a już powinnam dać coś z wyjazdu greckiego!
Poniżej publikuję zdjęcia od uczestników wyjazdu.